DLA KOGO?
Skupimy się na rowerzystach
Ze względu na walory tego regionu można byłoby wymieniać liczne grupy potencjalnych turystów, ale ponieważ nasz portal nosi nazwę Rowerowa Kraina to skupimy się na rowerzystach.
Zacznijmy od MTB przecież jesteśmy w górach!
To w Szklarskiej Porębie ponad 25 lat temu odbywał się jeden z pierwszych a może pierwszy maraton MTB, to także tutaj w tym samym czasie zrealizowana została idea festiwalu rowerowego.
Maratony rowerowe w różnych miejscowościach regionu odbywają się przez cały czas. Uczestnikami są amatorzy, ale także wyczynowi sportowcy. Imprezy dla nich często odbywają się pod szyldem UCI. Część zawodów MTB ma bardzo spektakularny przebieg, wjazd na Śnieżkę (najwyższy szczyt Karkonoszy 1.603 m n.p.m) albo na Okraj to są już imprezy kultowe.
Trzeba także pamiętać, że MTB to także single tracki. W różnych miejscach regionu wykorzystano walory naturalne dzięki którym promieniu 30 kilometrów miłośnicy tej aktywności znajdą coś dla siebie. Wiele „miejscówek” jest szeroko znanych: Olbrzymy, Nove Mesto, Świeradów-Zdrój, Góry Kaczawskie od kilku lat mają już renomę i zapewniają emocje i adrenalinę rowerzystom.
Łącznie w tym raju dla rowerzystów MTB oznakowanych jest ponad 500 kilometrów tras.
Kolarstwo szosowe na szosach Rowerowej Krainy
Kolarstwo szosowe już od kilkudziesięciu lat wybierane jest przez organizatorów znanych wyścigów w Polsce. Wiele pasjonujących etapów Tour de Pologne rozgrywało się na szosach Rowerowej Krainy, dzięki czemu Karpacz, Szklarska Poręba, Sosnówka, Jelenia Góra, Orlinek to nazwy znane także w zawodowym peletonie.
Górskie Mistrzostwa Polski tutaj organizowane wielokrotnie wywoływały niesamowite przeżycia uczestnikom i kibicom. Nie można zapomnieć także o starszej historii, kilka etapów Wyścigu Pokoju także odbywało się na trasach Karkonoszy, zarówno po Polskiej jak i Czeskiej stronie.
Skoro wielkie zawody, wielkie wyścigi to także treningi do tych wyścigów ale także wielu innych kolarze przeprowadzali w Rowerowej Krainie. To mogą być bardzo wymagające treningi 100 kilometrów jazdy i 2.000 metrów przewyższenia. Medaliści mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich wielokrotnie do swoich startów przygotowywali się na szosach i ścieżkach w Górach Izerskich, Karkonoszach i przedgórzu.
Maja Włoszczowska i Michał Kwiatkowski - dwa wielkie nazwiska, oni także tutaj trenowali.
Liczba rowerzystów na Gravelach rośnie
Gravel – to najnowsza historia, ale idealnie wpisująca się w możliwości terenowe Rowerowej Krainy.
Przebieg tras i ich nawierzchnia powodują, że kolarzy na gravelach spotkać można w wielu zakątkach w okolicy. Szutrowe ścieżki połączone asfaltowymi drogami, przepiękne widoki, cisza i spokój gdy na rowerze wjedziemy w mało uczęszczane rejony. To powoduje, że z każdym rokiem liczba rowerzystów na gravelach rośnie.
Przyczyniają się do tego także rowerowe imprezy na gravelach. Jedna z nich Gravmageddon, na blisko rok przed imprezą ma zapisanych ponad 400 osób a wyścig na dystansie long to 350 kilometrów i 8.000 metrów przewyższenia. To robi wrażenie i budzi szacunek.